Palmer z karnego daje wygraną Chelsea!

ZACIĘTA WALKA NA STAMFORD BRIDGE ROZSTRZYGNIĘTA W KOŃCÓWCE! Chelsea pokonuje Manchester United 1:0 po dramatycznym rzucie karnym! 16 maja 2025 | Premier League – 37. kolejka Stamford Bridge, Londyn

Mecz pomiędzy Chelsea a Manchesterem United na Stamford Bridge był spotkaniem pełnym napięcia i taktycznej walki od pierwszej do ostatniej minuty. Obie drużyny zdawały sobie sprawę z wagi tego pojedynku, choć znajdowały się w odmiennych sytuacjach w tabeli. Chelsea walczyła o umocnienie swojej pozycji w czołowej piątce gwarantującej grę w Lidze Mistrzów, podczas gdy Manchester United desperacko potrzebował punktów, aby poprawić swoją rozczarowującą pozycję w lidze.

Pierwsza połowa – ostrożne badanie sił:

Początek meczu charakteryzował się wzajemnym badaniem sił. Obie drużyny grały uważnie w defensywie, starając się nie popełnić błędu, który mógłby dać przeciwnikowi przewagę. Chelsea, grająca u siebie, starała się kontrolować tempo gry i budować ataki pozycyjne, opierając się na kreatywności Cole’a Palmera i dynamice Mykhailo Mudryka.

Manchester United pod wodzą Rubena Amorima (który objął zespół w trakcie sezonu) skupił się na solidnej organizacji w środku pola, z Casemiro i Kobbie Mainoo odpowiedzialnymi za destrukcję i wyprowadzanie kontrataków. Szybkość skrzydłowych, Antony’ego i Alejandro Garnacho, miała stanowić główne zagrożenie dla defensywy „The Blues”.

W pierwszych 45 minutach nie oglądaliśmy wielu klarownych sytuacji bramkowych. Obie drużyny oddały po kilka strzałów, ale żaden z nich nie zmusił bramkarzy do poważnej interwencji. Najgroźniejsza sytuacja dla Manchesteru United miała miejsce w 17. minucie, kiedy to Harry Maguire skierował piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale VAR dopatrzył się minimalnego spalonego i gol nie został uznany.

Chelsea odpowiadała głównie indywidualnymi akcjami Palmera i próbami przedarcia się przez defensywę gości skrzydłami, jednak brakowało precyzji w decydujących momentach. Do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.

Druga połowa – narastające emocje i decydujący moment:

Druga połowa przyniosła więcej otwartej gry i emocji. Chelsea podkręciła tempo, starając się zdobyć bramkę, która mogłaby przechylić szalę zwycięstwa na ich stronę. Coraz aktywniej na skrzydłach grali Noni Madueke i Mudryk, stwarzając zagrożenie swoimi rajdami.

Manchester United nie zamierzał się bronić i również szukał swoich szans w kontratakach. Bruno Fernandes próbował rozgrywać piłkę w środku pola, a Rasmus Hojlund starał się wykorzystać swoją siłę i szybkość w pojedynkach z obrońcami Chelsea.

W 62. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Tyrique George, młody napastnik Chelsea, wpadł w pole karne i padł po starciu z Andre Onaną. Sędzia początkowo podyktował rzut karny, ale po interwencji VAR i obejrzeniu powtórki na monitorze, decyzja została zmieniona, uznano, że Onana dotknął piłkę.

Mecz zbliżał się do końca i wydawało się, że zakończy się podziałem punktów. Jednak w 88. minucie doszło do kluczowego momentu. Cole Palmer wpadł w pole karne Manchesteru United, gdzie został sfaulowany przez jednego z obrońców. Tym razem sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Sam poszkodowany, Cole Palmer, podszedł do piłki i pewnym strzałem pokonał Onanę, dając Chelsea upragnione prowadzenie.

W doliczonym czasie gry Manchester United rzucił wszystkie siły do ataku, starając się wyrównać, ale defensywa Chelsea, na czele z pewnie interweniującym Djordje Petrovicem w bramce, nie dała się zaskoczyć. Po kilku nerwowych minutach sędzia zakończył spotkanie, a Stamford Bridge wybuchło radością.

Składy:

  • Chelsea: Petrovic; Gusto, Chalobah, Badiashile, Cucurella; Caicedo, Gallagher; Madueke, Palmer, Mudryk; Jackson (w trakcie meczu zmieniony przez George’a).
  • Manchester United: Onana; Wan-Bissaka, Varane, Martinez, Shaw; Casemiro (zmieniony przez Ugarte), Mainoo (zmieniony przez Eriksena); Antony, Fernandes (zmieniony przez Mainoo), Garnacho (zmieniony przez Diallo); Hojlund.

Statystyki meczu:

Analiza meczu:

Zwycięstwo Chelsea było zasłużone, choć Manchester United postawił trudne warunki. „The Blues” wykazali się większą determinacją w ofensywie i ostatecznie znaleźli sposób na pokonanie dobrze zorganizowanej defensywy gości. Kluczową postacią meczu był Cole Palmer, który nie tylko zdobył zwycięską bramkę, ale także był motorem napędowym ataków Chelsea przez całe spotkanie.

Manchester United może żałować niewykorzystanych szans w pierwszej połowie i kontrowersyjnej decyzji VAR przy pierwszym rzucie karnym. Mimo solidnej postawy w defensywie przez większość meczu, ostatecznie błąd w końcówce kosztował ich utratę punktów. Widać było, że zespół Rubena Amorima nadal poszukuje stabilności i skuteczności w ofensywie.

Wygrana pozwoliła Chelsea umocnić się w walce o Ligę Mistrzów, wywierając presję na rywali w tabeli. Dla Manchesteru United porażka oznacza dalsze oddalenie się od europejskich pucharów i pogłębia frustrację kibiców po kolejnym nieudanym występie w tym sezonie. Mecz pokazał, że Chelsea ma więcej jakości i indywidualności w kluczowych momentach, co ostatecznie przesądziło o wyniku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Lista bukmacherów

50 zł zakład bez ryzyka

Gra bez podatku na wszystko

100 zł zbierz drużynę

Cashback do 3 500 PLN w formie bonusu
Freebet 35 PLN za pierwszy depozyt min. 50 PLN
Freebet od pierwszej wpłaty do 200 PLN
Freebet 20 PLN za aplikację mobilną

Tylko dla nowych graczy

do 1000 zł zwrot w gotówce 50 zł freebet za kupon w aplikacji 10 zł freebet za weryfikację

Tylko dla nowych graczy

Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 PLN

Tylko dla nowych graczy